BMW M-Power Club Toruń

stammek

A wiec tak,auto ma strasznego muła,zeby normalnie ruszyć trzeba mieć 2500obr/min od 3000obr/min dopiero czuć ze auto przyspiesza i turbina sie załącza.Np jadać 100km/h na 5 biegu,wciskam pedał w podłoge a on ledwo przyspiesza.Zeby sie nim dynamiczne przemieszczać trzeba trzymać cały czas obroty na poziomie 4tys.Predkośc maxymalną osiąga ale jezdzilem juz paroma takimi tds'ami i były duzo żwawsze.
Jezeli chodzi o odpalanie to wszystko jest ok,zimny czy ciepły-odpala na dotyk,nie dymi.nawet jak mu sie depnie do oporu to ledwo czarną chmurką puszcza.

Ktoś coś poradzi,od czego ma zaczać sprawdzanie?

Jutro wymieniam filtr paliwa i jade podłączyć sie do kompa.

MAXX

Może któryś z elektrozaworów sterujących turbo padł, albo któraś rura od intercoolera jest nieszczelna, kolega miał taki sam przypadek w Golfie TDI.

stammek

Dzisiaj sprawdzieml cały dolot i podcisnienia,wumieniłem filtr paliwa...ale efektów brak.
Na turbinie jest już wyczuwalny luz wiec pewno to jest przyczyna ale jutro jade jeszcze na kompa,zobaczymy co powiedzą Wesoly

Artek535

Turbo,
Pompa,
Przeplywomierz pow.,
Luz toki bardzo lekki zawsze bedzie na wirniku turbiny, oczywiscie mowie o takim ledwo wyczuwalnym

konrad

Witaj kolego! Uporałes sie z problemem mocy w swoim aucie? Jesli nie to napisz postaram sie pomóc. Pozdro!

stammek

problem sam sie rozwiazał Wesoly

zrobila 1000km i sie sama odmulila,hehe.
Poprzedni wlasciciel musiał jezdzic nią jak emeryt.
Naprawila sie sama i teraz jest jak na 1,7 TD bardzo dobrze Wesoly

konrad

To barzdo dobrze, powodzonka życze kolego!!!