BMW M-Power Club Toruń

michu

Witam.Wiem że postów na temat oleju jest mnóstwo na forum,ale mnie wciąż męczy kwestia przechodzenia z oleju gorszej jakości na lepszą.Posiadam silnik M50B25 z 1993roku,który obecnie jest zalany olejem mineralnym.Auto ma przejechane niby 200000 km,ale nie wierze handlarzom więc podejrzewam że ma więcej.Czy moge przejść na półsyntetyk?Różne są opinie na ten temat,ale mnie interesuje Wasze zdanie

czerwonastrzala

witaj czy ma 200czy 350 i tak powinien latac albo na full syntetiku a jak niechcesz ryzykowac to smialo pol syntetyk mineralny go zabija

MaTeK

ja mam w swojej E36 325 zalany półsyntetyk mam sadze cos kolo 300tysi i nie narzekam.

kal323Ci

zawsze powinien byc syntetic bo wytrzymuje ekstremalne temperatury.

Ty moze nie narzekasz ale moze twoj silnik narzeka?

Syntetyk jest drozszy ale o niebo lepszy

stammek

Ale Michowi chodzi bardziej o to czy sie nic nie stanie jak przejdzie z mineralnego na pol-syntetyk...bo moze sie silnik rozszczelnik a hydro w glowicy mogą zaczac cykac.
W koncu ktos po cos zalal silnik mineralnym...

michu

Wleje półyntetyk i będe śledził co się dzieje.Mam nadzieję że momentalnie się nie rozszczelni.

patryk0028

nie lej zadnego syntetyko odrazu po wlaniu zobaczysz jak będzie szklanki słychać jak już masz minerala to zalej minerala najlepiej castrol magnatec

michu

Chcę podzielić się swoimi doświadczeniami po zmianie oleju.Więc tak jak wcześniej planowałem wlałem olej półsyntetyczny Mobila.Po przejechaniu 4000 km ani razu nie odezwała się hydraulika(nie wiadomo co będzie zimą).4000 km i dolałem 300 ml oleju.Myślę że to niezły wynik i mam nadzieję że przejście z minerału na półsyntetyk pomogło silnikowi Wesoly