BMW M-Power Club Toruń

Zuk

Witam wszystkich
Mam taki problem: w czasie jazdy zaczynają świecić mi się wszystkie kontrolki a prędkościomierz i obrotomierz spada do zera. Po paru sekundach wszystko wraca do normy. Objaw wygląda tak jak by tracił na chwile prąd przy konsoli. Próbowałem coś z tym zrobić ale hmmmm.....kabli, kabelków tam mnóstwo. Kwadratowy

Jeśli miał ktoś podobny problem proszę o pomoc.
Pozdrawiam

kazikm3 · Wysłany: Sob 7:59, 20 Mar 2010 Temat postu:

znowu nie napisałes jakie BMW mamy się domyślać W mur

wygląda na baterie podtrzymujące pamięć ale niech ktoś mnie poprawi jeżeli się mylę Niepewny

Zuk · Wysłany: Sob 14:51, 20 Mar 2010 Temat postu:

Przepraszam faktycznie nie napisałem jakie auto. BMW e36 320i

Robert-K · Wysłany: Nie 9:59, 21 Mar 2010 Temat postu:

Miałem podobny problem w e-34 działo się to samo a nawet w trakcie jazdy obrotomierz cały czas szalał kontrolki paliły się i gasły wskaźniki od temperatury i paliwa opadały do zera a później się poodnosiły ja wyjąłem licznik i wyczyściłem wszystkie styki na kostkach ponadto przeczyściłem masę i wszystko wróciło do normy.

Zuk · Wysłany: Nie 13:03, 21 Mar 2010 Temat postu:

Też myślałem o stykach na liczniku tylko jak zobaczyłem jak ciężko się tam dostać to się poddałem. Ale chyba będzie trzeba się za to znowu zabrać.
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam

adi · Wysłany: Nie 19:55, 21 Mar 2010 Temat postu:

W E36 nie jest tak ciężko, zdejmujesz kierownicę (chyba że masz regulację przód-tył), wykręcasz dwa wkręty trzymające licznik wkręcone w daszek nad licznikiem i wysuwasz licznik. Całość trwa jakieś 5 min. MAX !!! Powodzenia Wesoly

Robert-K · Wysłany: Pon 8:23, 22 Mar 2010 Temat postu:

Dokładnie tak jak pisze adi wbrew pozorom to prosta czynność.

Zuk · Wysłany: Pon 18:50, 22 Mar 2010 Temat postu:

A z kierownicą nie będzie żadnego problemu nawet jak posiada poduszkę powietrzną ??. Nie ma tam żadnego czujnika na który trzeba uważać ??

adi · Wysłany: Śro 12:07, 24 Mar 2010 Temat postu:

Będziesz musiał tylko odpiąć taki pomarańczowy kabelek/kostkę ale to już po zdjęciu kierownicy z kolumny (o ile dobrze pamiętam Kwadratowy

)

ttomek · Wysłany: Śro 13:42, 24 Mar 2010 Temat postu:

no ale nie trzeba kierownicy wyjmować !!!!!!!

miałem kierownicę zwykłą 4 ramienną i "szafa" spokojnie wychodzi także Panowie zdejmowanie kiery to zbyteczna czynność

trzeba tylko troche pogłówkować tz.
wysunąć odkręconą szafę
wsunąć ją w kierownicę
przekręcić fajerę o 180 stopni
i szafa wychodzi Wesoly