BMW M-Power Club Toruń

podol · Wysłany: Pią 13:17, 05 Mar 2010 Temat postu: ściągacz do sprężyn

Witam,
jakiej firmy polecacie ściągacz do sprężyn w e39? na allegro jest masa ściągaczy, ale w e39 są sprężyny kuliste i jedyne ściągacze które by pasowały to ściągacze hydrauliczne a ich ceny są jakieś kosmiczne

da radę kupić ściągacz taki zwykły skręcany, który będzie dobry do e39?

pzdr
podol

adam-bmw · Wysłany: Pią 14:36, 05 Mar 2010 Temat postu:

ja miałem coś takiego

[link widoczny dla zalogowanych]

ps. też chcesz wymieniać poduszki na amorku

podol · Wysłany: Pią 15:23, 05 Mar 2010 Temat postu:

Adam, dzięki ale to ma być sprzęt do domowego użytku a nie do warsztatu, więc cena powala

adam-bmw · Wysłany: Pią 16:28, 05 Mar 2010 Temat postu:

śmiesznie to brzmi do użytku domowego, to co ile chcesz te sprężyny ściągać, bo jak na jeden raz to pożycz lepiej tak jak ja to robiłem

podol · Wysłany: Pią 16:33, 05 Mar 2010 Temat postu:

może i śmiesznie brzmi, chodzi mi o to że chce ten ściągacz kupić na swoje potrzeby (domowy użytek Mruga

), nie zamierzam mieć warsztatu, może rzeczywiście lepiej będzie pożyczyć, myślałem że do kulistych sprężyn też da się kupić taki zwykły skręcany ściągacz

adam-bmw · Wysłany: Pią 16:49, 05 Mar 2010 Temat postu:

jak wymieniałem u ojca te odbojniki to właśnie takim zwykłym robiłem podejście ale tylko na podejściu się skończyło bo nie były w stanie objąć sprężyny bo są kuliste jak napisałeś, musiałem pożyczyć taki jak na foto

[link widoczny dla zalogowanych]

a to już jak moje wymieniałem

podol · Wysłany: Pią 18:45, 05 Mar 2010 Temat postu:

mam jeszcze trochę czasu do wymiany, amortyzatory mają około 50-60% więc jeszcze jest źle, będę szukał tańszej alternatywy, jak znajdę to na pewno się pochwalę Wesoly

Yabco · Wysłany: Pią 23:31, 05 Mar 2010 Temat postu:

Taki ściągacz jak pokazał adam-bmw planuję niedługo zrobić sam ze starego lewarka bmw Wesoly

Jestem złota rączka ciąć spawać i krzesać iskry potrafię bardzo dobrze Mruga

adam-bmw · Wysłany: Pią 23:58, 05 Mar 2010 Temat postu:

nie to żebym wątpił w twoje zdolności ale zgniatając sprężynę nawet tym co na foto ja stałem na tym ustrojstwie a ojciec kręcił bo sprężyna stawiała zdecydowany opór, moim skromnym zdaniem przyrząd wykonany z lewarka może być zbyt słaby aby utrzymać sprężynę w stanie zgniecionym, wiadomo trzeba go przerobić- pospawać, a powiem szczerze widziałem co potrafi zrobić nagle rozprężona sprężyna, przeżyłem na własnej skórze, wymieniając sprężyny w vw polo jak już miałem zdjęty ściągacz chciałem jeszcze na wszelki wypadek dokręcić śrubę tą co trzyma talerz i przez przypadek odkręciłem, miałem wybity nadgarstek a na drodze sprężyny całe szczęście nikt nie stał.

jak już koniecznie chcemy coś robić przy sprężynach to albo trzeba załatwić coś profesjonalnego albo samemu rozmontować i dać jakiemuś mechanikowi niech wymieni na swoim warsztacie

Yabco · Wysłany: Sob 7:17, 06 Mar 2010 Temat postu:

Pracuję jako mechanik w Tir warsztacie i nie tylko bo robimy wszelkiego rodzaju sprzęt i maszyny budowlane, rolnicze itp. Kolega w pracy właśnie zrobił sobie kilka rodzajów sprzętu do ściągania sprężyn hydrauliczny, pneumatyczny, i mechaniczny(tu wykorzystał akurat lewarek na korbę od busa) wiadomo trzeba przemyśleć z głową i wykonać dobrze. Mruga

Nie jedna sprężyna uciekła mi w życiu i jak dostałem w klatę to powietrza złapać nie mogłem.

Jak znajdę trochę czasu wolnego to wykonam i się pochwalę. Koniec offa pzdr Wesoly